wtorek, 17 lipca 2012

Już coraz lepiej i pewniej jeżdżę samochodem, co prawda w dalszym ciągu pod eskortą, ale zawsze to coś ;) Dzisiejszy dzień pracowity, upichciłam przepyszne rogaliki drożdżowe, ale zdjęcie pokaże dopiero jutro niestety.  Zaliczyłam dziś też drugi już trochę dłuższy bieg. :) Może do końca września będę już biegać jakoś przyzwoicie. Jak bardzo w ciągu 2 miesięcy można poprawić swój dystans jeżeli biega się regularnie? Jestem kompletną amatorką i będę wdzięczna za jakiekolwiek info ;)
Poniżej zdjęcie paluchów chlebowych, które są wspaniałą przegryzką lub dodatkiem do lekkiej kolacji! :D

                                                                                                                                     Gosia


2 komentarze:

  1. napewno pyszne te paluchy! :) czekam na rogaliki! podasz przepis? :>
    myślę, że będzie dużo lepiej, ja u siebie już widzę poprawę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. mm, lubie takie chlebowe paluchy! :D ale sama jeszcze nigdy nie robilam ^^

    OdpowiedzUsuń