Jestem z siebie bardzo dumna, przebiegłam wczoraj swoje pierwsze 2 km.:) Tak wiem, dla większości z was to mało, ale dla mnie to sukces- z racji tego, że od zawsze jeżdżę na rowerze :)
Nie obyło się bez niemiłego spotkania z psem , który jak gdyby nigdy nic przeszedł sobie przez płot. Musiałam sobie postać 5 min i poczekać aż odejdzie, a on wokół mnie skakał i szczekał. Okropieństwo. Normalnie zwierzęta mnie kochają.
Dziś pojechałam też na rower i spotkałam bociana! Mimo tego, że mieszkam na wsi, to rzadki widok.
Poniżej przedstawiam wam swój wczorajszy wypiek- drożdżówki z morelami :)
Miłego dnia!
Gosia
o super, gratuluje tych 2 km!! :D ja jakos nie umiem sie zmusic do biegania, tez jestem rowerowcem.. ale postaram sie jakos niedlugo to ogarnac, malymi kroczkami do celu.. ;)
OdpowiedzUsuńa drożdżówy piekne, nigdy nie jadlam z morelami.. rozmaryn mi do nich pasuje, swietnie sie komponuje ze smakiem moreli :d
muszę spróbować następnym razem ;)
Usuńmniam, domowe drożdżówy najlepsze! porywam jedną:D
OdpowiedzUsuń2km na początek to i tak dużo, ja zaczynałam od jeszcze mniejszego dystansu:p
drożdżóweczki <3 wspaniale Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńi gratuluję, na początek jest super, zobaczysz niedługo będzie coraz więcej :) skąd ja to znam... zawsze napotkam jakieś psy na drodze, chociaż dzisiaj pierwszy raz chyba, było spokojnie :D
Podziwiam, mi drożdżowe jeszcze (podkreślam - jeszcze ;>) nie wychodzą. Pyszne drożdżówki.
OdpowiedzUsuńI gratuluję! Pierwsze 2km to otwarcie drogi na dalsze biegi. ;)
dziękuje i mam nadzieje! :D
UsuńA ja Cię podziwiam, że chce Ci się piec w takie upały ! :D
OdpowiedzUsuńI gratuluję 2 km i życzę kolejnych :D
drożdżówki - coś pysznego ! i do tego morelki ,mniam !
OdpowiedzUsuńgratulację ;D
jakie wspaniale drozdzowki! :-)
OdpowiedzUsuńmogę prosić o jedną ? :-)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością się podzielę :)
Usuń