Dziś zakopałabym się najchętniej w łóżku z książką i nie wychodziła z niego póki pogoda się nie poprawi.
Jestem z siebie dumna, bo sernik wyszedł smaczny. Skorzystałam z waszych rad i zrobiłam sernik bez przepisu, na oko, z dużą dawką miłości :D
zapiekany twaróg z budyniem śmietankowym i duszonymi śliwkami
Lubię te Twoje śniadania. Narobiłaś mi ochoty na taki pieczony twaróg :)
OdpowiedzUsuńale świetny! smakuje jak sernik ? :D
OdpowiedzUsuńmusiałam dokupić 5 godzin :)
bardzo podobnie :) Wydaje mi się, że wyszło delikatniejsze :D
UsuńOooo fajny:D
OdpowiedzUsuńTa opcja z kołdrą i książką mi się podoba;). Uwielbiam takie sernikowe wypieki:)
OdpowiedzUsuńzrobiłaś mi smaczka na taki serniczek ,wygląda bosko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, na taki mini sernik ;)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł! z chęcią bym zjadła taki ciepły a'la serniczek:)
OdpowiedzUsuń