Małe sprostowanie do wczorajszego posta. W Liverpoolu będzie studiować moja siostra, ja tam pojechałam żeby pomóc jej znaleźć mieszkanie i odnaleźć się w obcym mieście.
Zaczęłam się już pakować, nie mogę uwierzyć, że w sobotę się wyprowadzam. Boje się, boje się studiów, nowego miejsca , wszystkiego po kolei.
orzechowa granola z mlekiem sojowym waniliowym, jogurtem i powidłami
aa w takim razie gdzie Ty bedziesz studiowac? :) i jaki kierunek?
OdpowiedzUsuńsniadanie mialas bardzo smaczne! :)
aa figi w zalewie? nie widzialam takich nigdy!:) wyprobuj koniecznie i daj znac jak smakowaly!
Do tego banana i kocham to śniadanie:D
OdpowiedzUsuńmedycyna, no tak, chyba już kiedyś pytałam, teraz tak kojarzę :)
OdpowiedzUsuńale na pewno sobie poradzisz, jestem pewna! będziesz mieszkać z kimś znajomym ;>
a co do pakistańskich potraw - tak! :) wszystkiego po troszku :)
Chętnie bym pojechała do Liverpoolu, nawet na taką chwilę ;).
OdpowiedzUsuńgranola, mniam! :)
OdpowiedzUsuńpyszna ta granola , muszę spróbować tego smaku ;p
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńNie ma się czego bać, poradzisz sobie :)