niedziela, 23 września 2012

Małe sprostowanie do wczorajszego posta. W Liverpoolu będzie studiować moja siostra, ja tam pojechałam żeby pomóc jej znaleźć mieszkanie i odnaleźć się w obcym mieście.
Zaczęłam się już pakować, nie mogę uwierzyć, że w sobotę się wyprowadzam. Boje się, boje się studiów, nowego miejsca , wszystkiego po kolei.

orzechowa granola z mlekiem sojowym waniliowym, jogurtem i powidłami

7 komentarzy:

  1. aa w takim razie gdzie Ty bedziesz studiowac? :) i jaki kierunek?
    sniadanie mialas bardzo smaczne! :)

    aa figi w zalewie? nie widzialam takich nigdy!:) wyprobuj koniecznie i daj znac jak smakowaly!

    OdpowiedzUsuń
  2. Do tego banana i kocham to śniadanie:D

    OdpowiedzUsuń
  3. medycyna, no tak, chyba już kiedyś pytałam, teraz tak kojarzę :)
    ale na pewno sobie poradzisz, jestem pewna! będziesz mieszkać z kimś znajomym ;>

    a co do pakistańskich potraw - tak! :) wszystkiego po troszku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie bym pojechała do Liverpoolu, nawet na taką chwilę ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. pyszna ta granola , muszę spróbować tego smaku ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Pyszne śniadanie :)
    Nie ma się czego bać, poradzisz sobie :)

    OdpowiedzUsuń