środa, 26 września 2012

Zauważyłam, że co raz więcej z was komentuje wielkość mojego śniadania. Na zdjęciach wydaje się, że porcje są małe, ale to tylko złudzenie ;) Te śniadania są naprawdę sycące, przynajmniej dla mnie ;)
Dziś kolejny dzień sprzątania, pakowania i nauki- w końcu muszę przysiąść do hiszpańskiego.
Upiekłam wczoraj wieczorem szarlotkę i jestem bardzo zadowolona z efektu :)
U mnie w dalszym ciągu pogoda jest piękna :) Liście na drzewach już się złocą i powoli zaczynają spadać. Czuć zmianę pory roku.
Btw, jak byłam w Anglii jadłam najlepsze masło orzechowe na świecie firmy best in. Bardzo żałuję, że nie ma go w Polsce, bo z firmy sante już nie jest takie fajne :(
serek wiejski z granolą, słodziutką brzoskwinią i cynamonem oraz masłem orzechowym

7 komentarzy:

  1. moze to faktycznie kwestia zdjec :D zreszta to Ty masz byc najedzona! :) nie my :D
    wiejksi z takimi pysznymi dodatkami - super !:)
    iii chce sprobowac tej szarlotki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale ile może się zmieścić w szklance? :P a czasem one są niepełne, ale jesz ile chcesz, porcje mają być dla Ciebie, jeśli to Ci wystarcza... a wiejski z takimi dodatkami uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bym się połową szklanki (w dodatku chyba z tych mniejszych) nie najadła, ale widać ja to żarłok jestem :D Każdemu według potrzeb, znam ludzi którzy jedzą mikroskopijne śniadania i żyją, ja wolę duże i kilka razy czytałam u siebie zdziwienie, że zjadłam np całą torebkę ryżu :>
    Niemniej Gosia Twoje śniadania są zawsze bardzo smaczne i apetyczne, to również :) I pokaaaż szarlotkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z wiórkami :)
    korzystam, korzystam! właśnie przed chwilka wróciłam z wycieczki rowerowej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tez chę takie :))) Mniam mniam! nawet jeśli to mala porcja ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo smaczne dodatki ;) pycha !
    to prawda z Sante nie jest najlepsze ...

    OdpowiedzUsuń