Jestem z siebie bardzo dumna, kupiłam pierwsze buty do biegania. Mam nadzieję, że będą mi służyć i jednocześnie motywować do systematycznego poprawiania formy.
Dziś za oknem szaro i buro, zapowiada się wielkie sprzątanie.
Już bliżej końca niż początku.
Wiem, ten omlet wygląda dziwnie ;)
a mi się podoba ten omlet! ^^ cukinia i szynka, smacznie! :-)
OdpowiedzUsuńma swój urok i na pewno pyszny ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie omlety. :) Liczy się smak!
OdpowiedzUsuńNie dziwnie, tylko jakoś tak optymistycznie ;)
OdpowiedzUsuńważne, że takie omlety są pyszne :)
OdpowiedzUsuńrobię podobne na kolację, tylko polewam jeszcze ketchupem i są pyszne! tylko jakoś ta dynia mnie nie przekonuje:D
OdpowiedzUsuńNie ważny wygląd, ważny smak:D
OdpowiedzUsuń