razowe bananowe placki :) podałam je z serkiem wiejskim i chałwą |
niedziela, 19 sierpnia 2012
Dzisiejszy dzień zaczął się wspaniale. Smaczne śniadanie w doborowym towarzystwie, a później wycieczka rowerowa przy tej pięknej pogodzie. Jednak nic nie trwa wiecznie. Wracając z miasta zepsuł mi się samochód przy wjeździe na parking. Zablokowałam ruch, bo oczywiście trafiłam na czas kiedy wszyscy chcieli tam wjechać. Później oczywiście wpadłam w histerię, nie mogłam się do nikogo dodzwonić. W pewnym momencie los się jednak do mnie uśmiechnął. Spotkałam znajomych, którzy mi pomogli. :) Na szczęście już jestem w domu! :D Samochód się cudownie naprawił- złośliwość rzeczy martwych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bananowe placki! pycha! :)
OdpowiedzUsuńteż dzisiaj byłam na rowerze, pogoda idealna na takie wycieczki! :D
nieciekawa historia z autem, ale najważniejsze, że już masz to za sobą! :) każdemu mogło się to przytrafić ! :)
uwielbiam bananowe placki, a z chałwą musiały smakować jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńczasem tak jest z tymi machinami :D
Mm, co za dodatki :D Śniadanie w towarzystwie zawsze jest świetne.
OdpowiedzUsuńo, nie wpadłam nigdy na dodanie chałwy do banana! pycha śniadanko:)
OdpowiedzUsuńze złośliwością rzeczy martwych niestety nie da się walczyc, a szkoda:<
Z chałwą! Ależ musiały być boskie :)
OdpowiedzUsuńPyszne placuszki ! :)
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj również byłam na przejażdżce rowerowej.
Gorąco strasznie, ale dałam radę wytrzymać ;)
bananowe placuchy -pychotka !
OdpowiedzUsuńZ bananem najlepsze!;)
OdpowiedzUsuń