niedziela, 12 sierpnia 2012

Od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką samochodu :D Jest idealny, nie za duży, nie za mały. Oby się tylko nie psuł ;)
Dziś byłam już w trasie, dlatego dodaję post tak późno.
Nie mam motywacji do biegania, nie mogę się zebrać żeby założyć buty, ruszyć tyłek i biec. Wolę chyba jednak rower, mimo tego że wczoraj złapała mnie ulewa i gdy wróciłam do domu wyglądałam jak mały szczur.
Poniżej przedstawiam wam swój niedawny obiad, jedną z lepszych pizz jakie jadłam ! :D

marchewkowa pizza z pieczarkami, cukinią, pomidorami i mozzarellą 

8 komentarzy:

  1. Marchewkowa pizza???? A cóż to za cudo ?

    OdpowiedzUsuń
  2. pizza marchewkowa ,ciekawa jestem smaku ,jednak nie jadam pizzy ;) a raczej bardzo rzadko ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę autka, sama mam zamiar zapisać się na kurs prawa jazdy jak najszybciej :) Pizza pycha, uwielbiam domową.

    OdpowiedzUsuń
  4. zapisałam przepis na tą pizzę, a kompletnie o niej zapomniałam! dzięki za przypomnienie:D
    to pedałuj skoro sprawia Ci to większą radośc, nie ma sensu się do czegoś zmuszac na siłę;)

    OdpowiedzUsuń
  5. też poproszę przepis, bo wygląda i brzmi świetnie :)
    zazdroszczę samochodu, jednak się przydaje! ;>

    OdpowiedzUsuń
  6. oo, gratuluje zakupu auta! :) oby sie dobrze jezdzilo! :D
    pizza mmm <3 marchewkowej nigdy nie jadlam, musze kiedys sprobowac zrobic :-)

    OdpowiedzUsuń